Kategoria: Delena, Historia własna
Autor: Karolinka L
Są takie momenty w życiu, gdy już nic nie ma sensu. Skręciliśmy w ślepą uliczkę, pełną mroku. Czujemy w sercu ogromny ból i nie potrafimy się pozbierać. Nadzieja zostaje nam odebrana i nie ma już nikogo, kto mógłby potrzymać nas za rękę, przytulić, otrzeć łzę. Szepnąć do ucha „wszystko będzie dobrze”, „razem przez to przebrniemy”.Rozpacz – tylko ona przypomina nam, że żyjemy. Wzmacnia ból. Doprowadza nas do szaleństwa. Wije się i skręca. Nie pozwala normalnie funkcjonować.Więc jaki sens ma życie, gdy strata przepełnia serce? Gdy nie mamy dla kogo budzić się co rano? A jedynym naszym marzeniem jest cofnięcie czasu? Kiedy myślimy, że w ten sposób, wszystko moglibyśmy naprawić? Zmienić bieg wydarzeń?Mam na imię Elena Gilbert. Straciłam wiele osób. Ale to, co zdarzyło się dwa tygodnie temu całkowicie mnie załamało. Nigdy nie sądziłam, że śmierć dwójki ludzi może mnie tak bardzo zmienić. Że zapragnę odnaleźć sposób, aby znowu ich zobaczyć.I w pewien absurdalny, niebezpieczny i irracjonalny znalazłam rozwiązanie.
